środa, 15 września 2010

Gąsienice i podkowy. Part 1.

Kilka wspomnień z sierpniowego Zlotu Pojazdów Militarnych w Bornem Sulinowie. W tym roku pod hasłem: Gąsienice i podkowy.
Widowiskowe przejażdżki po Tankodromie - bezcenne! a co dopiero siedzieć w takim pojeździe :)


























6 komentarzy:

  1. Witaj... zbulwersowało mnie ,że ktoś przerabia Twoje zdjęcie i przedstawia jako swoje... Wiesz coś o tym????
    http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/3491493,2,94,zlot.html
    Jeśli to prawda to powinnaś zareagować .....Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam pojęcia... dzięki....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze ,że zaraz zareagowałaś ,ale zrób zrzut tej strony ,bo facet pewnie skasuje zdjęcie....i zgłoś do administracji Gazety.... powodzenia
      A zdjęcia piękne....

      Usuń
  3. Witaj, napisz do Agory w sprawie Twoich zdjęć i zagroź im prawnikiem. Moim zdaniem powinni zbanować tego usera, ale tego nie zrobili.
    pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  4. Możesz skierować sprawę do sądu.. Według ustawy o prawie autorskim i
    prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 roku za naruszenie praw autorskich i
    wykorzystanie ich bez zgody autora przewiduje się dwa rodzaje odpowiedzialności
    prawnej.
    Pierwszą z nich jest odpowiedzialność cywilna. Osoba posiadająca prawa do
    opublikowanego bez jej zgody utworu w Internecie może domagać się dwukrotności,
    a w przypadku zawinionego naruszenia trzykrotności wynagrodzenia. Poza tym sąd
    może nakazać też zapłatę dodatkowej kwoty na Fundusz Promocji Twórczości.
    Drugą odpowiedzialnością prawną jest odpowiedzialność karna mówiąca o
    popełnieniu przestępstwa. W przypadku bezprawnego wykorzystywania cudzych
    materiałów grozi nam grzywna i kara pozbawienie wolności do 2 lat. Jeśli
    dodatkowo czerpie się zyski z powielanych materiałów i uczyniło się z nich
    źródło dochodu, grozi nam kara do 5 lat pozbawienia wolności.
    http://www.net7.pl/odpowiedzialnosc.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgłosiłam dziś do Agory sprawę mailowo, innej opcji nie widzę. Zobaczymy, czy zareagują...

    OdpowiedzUsuń