Piękna szczecińska złota jesień aż zachęca do dłuższego spaceru z kudłatym. Nie mogło być dziś inaczej, należy mu się:) Do tego szczota do czesania, aparat w kieszeń... i wyprawa gotowa:)
Akuś załapał się na kilka portrecików :)
Gdy wrzucałam te fotki, leżał obok mnie na dywaniku, zasypiając w spokoju, taki kudłaty, kochany mój łobuz :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz